Szkoła zakłóciła konferencję uczniów! – Konferencja SUSSEN o zniesieniu prac domowych

Opublikowane przez Kacper Borys

Dnia 29.03.2024 o godz. 12:00 odbyła się konferencja prasowa inicjatywy SUSSEN (Strajk Uczniowski Sprzeciwiający się Systemowi Edukacji Narodowej) przed technikum hotelarskim nr 1 na ul. Drewnowskiej 171. Wpierw głos zabrał Kacper Borys – założyciel inicjatywy SUSSEN – który przedstawił temat konferencji, a mianowicie nowe rozporządzenie minister Nowackiej, które usuwa prace domowe wprowadzone pod rządami – jak to określił – Führera Donalda Tfuska. Powiedział, że są to pudrowane zmiany, które nie trafiają w sedno problemu systemu edukacji. Pod koniec przemowy powiedział, że – jako były uczeń tego technikum – gardzi nim.

Jako kolejny przemówił Alan Licata – lider SUSSEN okręgu łódzkiego. Pochylił się na tym rozporządzeniem, które w jego opinii niewiele zmienia. Jak rzecze – zaiste, prace domowe w klasach I-III są zniesione, ale z wyjątkiem tzw. motoryki małej. Pod motorykę małą można podpiąć właściwie każde zadanie pisemne, bo pisanie to też motoryka mała. W klasach IV-VIII sprawa wygląda podobnie, bo przez motorykę małą rozumiemy ćwiczenia przy wykorzystaniu kciuka, palca wskazującego i palca środkowego. W tym momencie, Licata ostentacyjnie demonstrował swój środkowy palec komentując to tak:

„Taką poprawę opłakanej sytuacji polskich uczniów proponuje nam wszystkim rząd Donalda Tuska. Miała być reforma, a jest jeden wielki środkowy palec.”

Licata następnie odniósł się do uzasadnienia, które mówi, że zmiany w edukacji wynikają z potrzeby uregulowania szkolnictwa. Na to odpowiedział, że szkolnictwo nigdy nie potrzebowało żadnych regulacji, bo to właśnie one stwarzają problemy w szkolnictwie. Następnie – jak mówi – „nieprzerwanie od początków komunizmu, rządzą nami zamordyści, którzy chcą wszystko regulować”. Powiedział, że najlepszym rozwiązaniem jest całkowite urynkowienie i zderegulowanie szkolnictwa.

Kolejnym przedmówcą był Patryk Szukała – lider SUSSEN regionu wielkopolskiego. Zaczął swą przemowę od cytatu z Kisielewskiego: “Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!”. Tak właśnie skomentował zachowanie minister edukacji Barbary Nowackiej, która wjeżdża na białym koniu i wręcza uczniom odrobinę wolności w i tak już rygorystycznym systemie edukacji. Według niego, w edukacji powinna zapanować całkowita wolność, bo w warunkach wolności, człowiek najlepiej się rozwija.

Szukała stwierdził, że gdyby nie było obowiązku szkolnego, każdy by uczył się tego, co go interesuje, a zatem wszyscy by wykonywali prace domowe z największą chęcią. Szukała, skomentował również pojedyncze zapisy rozporządzenia, które w jego ocenie są pozytywne, gdyż odciążają katorgę ucznia, jednak zastrzegł, że zmiany te są jedynie małą ulgą w totalniackim systemie edukacji. Podczas jego przemowy konferencję postanowiły zakłócić dwie pracownice szkoły, które stanęły przed mównicą zasłaniając mówcę. Wówczas zainterweniował Kacper Borys, który poprosił o odsunięcie się na bok. Po dłuższej chwili, gdy prośba nie oddziaływała na pracownice, Borys poprosił kolegę – Alana Licatę, by ten wezwał asystę policji. Po tym, pracownice szkoły usunęły się na bok i odeszły.

Końcową przemowę zainicjował Kacper Borys, który odniósł się do incydentu z pracownicami szkoły. Stwierdził, że incydent ten, to chamstwo i buta w wykonaniu szkoły. Następnie powiedział, że zmiany, które rozporządzenie wprowadza są wysoce nieistotne zacytowawszy fragment z Biblii: „Ślepi przewodnicy, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!” (Mt 23:24). Borys przedstawił receptę na szkolnictwo, które w jego mniemaniu, likwiduje wszystkie problemy szkolnictwa. Tym rozwiązaniem jest edukacja PAN: prywatna, autonomiczna oraz nieobowiązkowa.

Według Borysa, prywatyzacja szkolnictwa ma uruchomić konkurencję na rynku edukacyjnym. Spowodować to ma obniżenie się cen oraz podwyższenie jakości w szkołach. Drugi postulat – autonomizację szkolnictwa – rozumie jako m.in. likwidację odgórnej podstawy programowej. Według Kacpra Borysa, autonomia jest słuszna z tego powodu, że ludzie są różni, a skoro są różni, to bezsensownym jest wkładanie wszystkich do systemu z jednolitą podstawą programową.

Ostatni postulat, a zatem zniesienie obowiązku szkolnego, skomentował jako przyczyna tworzenia się patologii w szkołach. Jak mówi: „jeśli wszyscy mają być zmuszani do szkoły, to również te osoby patologiczne”. To według niego wytwarza patologiczne zachowania w szkołach. Oprócz tego, to zniesienie przymusu szkolnego ma uczynić lekcje bardziej jakościowymi z tego względu, iż w przymusowej szkole poziom obniża się do najgorszego ucznia, czyli do tego, który nie ma ochoty się uczyć, przeszkadza na lekcji lub po prostu jest na niskim poziomie.

Kategorie: Podsumowania

0 0 polubienia
Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wczytaj odpowiedzi
Zobacz wszystkie komentarze